Plastyka guzowatości paliczka – wywiad z Pacjentem Instytutu Podologii w Poznaniu
Plastyka guzowatości policzka jest zabiegiem niezbędnym w przypadku osób, u których doszło do zahamowania wzrostu płytki paznokciowej. Dzięki niemu zostaje przywrócony prawidłowy kształt paznokcia, a także może on prawidłowo rosnąć. W Instytucie Podologii w Poznaniu przeprowadzany jest przez chirurga przy użyciu nowoczesnych metod. Więcej o plastyce guzowatości paliczka opowiada Pan Krzysztof, który poddał się zabiegowi.
Jakie objawy skłoniły Pana do wizyty u podologa?
Mam pracę fizyczną. Kilka razy zdarzyło się, że doznałem urazu dużego palca u stopy. Zwykle wszystko goiło się prawidłowo. Jednak po pewnym czasie zauważyłem, że paznokieć przestał rosnąć. Zmienił się też wygląd palca. Pojawiła się na nim twarda narośl. Fragment paznokcia, który pozostał, zmienił swój kolor na ciemniejszy. Zaczął się też kruszyć. Nie wyglądało to dobrze, dlatego postanowiłem udać się do podologa po poradę.
Jak wygląda plastyka guzowatości paliczka?
Na początek podolog przeprowadził ze mną wywiad i wykonał dokładne badanie stóp. Następnie poinformował mnie, że moja przypadłość to guzowatość paliczka. Metodą jego leczenia jest plastyka opuszka palca. Nie jest to zabieg podologiczny, ale chirurgiczny. Wykonuje go lekarz z asystą podologa.
Podolog wyjaśnił mi, jak wygląda plastyka guzowatości paliczka. Cały zabieg – razem z przygotowaniem – trwał około godzinę. Nie czułem żadnego bólu i dyskomfortu, ponieważ wcześniej zastosowano znieczulenie miejscowe. Lekarz naciął opuszkę palca, a następnie usunął narośl.
Niestety, należy liczyć się z tym, że plastyka guzowatości paliczka to pierwszy etap leczenia. Później podolog założył mi klamry ortonyksyjne na paznokieć, dzięki którym mógł on prawidłowo rosnąć. Przez cały czas byłem otoczony profesjonalną opieką. Otrzymałem też ważne wskazówki dotyczące pielęgnacji stóp i preparatów, które należy używać.
Jak w Pana przypadku wyglądała rekonwalescencja po zabiegu podochirurgicznym?
Przez pierwsze 3 dni musiałem oszczędzać nogę. Ograniczyłem chodzenie, opieranie stopy o podłoże i odpoczywałem z kończyną uniesioną lekko w górę. Miałem też założone szwy i opatrunek, który zmieniałem według instrukcji podologa.
Po 14 dniach zdjęto mi szwy. Musiałem cały czas zwracać uwagę na to, jakie buty noszę. Nie mogły mieć one zbyt wąskich czubków. Na wizycie kontrolnej podolog ocenił stan palca i paznokcia, a także zaplanował dalszą terapię. Jej celem było odrośnięcie paznokcia. Zajęło to kilka miesięcy. Zostałem też skierowany do fizjoterapeuty, który poprawił mój chód, co pozwoliło mi uniknąć kolejnych urazów stopy w pracy.
Jak przygotowywał się Pan do zabiegu?
Przygotowania do zabiegu plastyki opuszka palca nie były wymagające. Nie musiałem wykonać żadnych badań laboratoryjnych, ponieważ nie choruję przewlekle. Dostałem skierowanie na zdjęcie RTG palca. Lekarz przepisał mi również antybiotyk, który zacząłem przyjmować przed zabiegiem w celu zmniejszenia ryzyka infekcji. Dzień przed i w dniu zabiegu zostałem poproszony o krótkie moczenie stóp w roztworze nadmanganianu potasu.
Komentarz Podologa:
Zaburzenia wzrostu paznokcia po urazach to jedna z częstszych przyczyn zgłaszania się pacjentów do naszego Instytutu Podologii. Jedyną metodą leczenia jest plastyka opuszka palca, dzięki której:
- łożysko paznokcia regeneruje się,
- następuje stymulacja macierzy paznokcia,
- paznokieć zaczyna prawidłowo rosnąć.
Warto pamiętać, że po zabiegu pacjenta i podologa czeka jeszcze intensywna praca, której celem jest odrost płytki paznokciowej. Składa się na nią kilka elementów – m.in. stosowanie specjalistycznych preparatów, noszenie klamer ortonyksyjnych, regularne kontrole, prawidłowa pielęgnacja. Niekiedy pacjent powinien skorzystać dodatkowo z pomocy fizjoterapeuty lub wykonać indywidualne wkładki ortopedyczne. Jest to ważne, ponieważ osteofit może nawracać, jeżeli palec nadal ulega powtarzającym się urazom.
___
Źródła:
- T. Cieślik, A. Skiba, A. Lubecka-Detka, Rola i zadania zespołu interdyscyplinarnego w terapii aparatu paznokciowego, „Kosmetologia Estetyczna” 2021, nr 10, s. 77-80.