Jonoforeza przy brodawkach wirusowych – wywiad z pacjentem Instytutu Podologii
Brodawki wirusowe często występują na stopach. Bardzo łatwo się nimi zarazić – jak również przekazać innym osobom. Dlatego konieczne jest ich leczenie. Wsparciem terapii jest jonoforeza. Z metody tej skorzystała Pani Magdalena – pacjentka Instytutu Podologii w Poznaniu. Opowiada o tym, jak przebiega jonoforeza w leczeniu brodawek wirusowych.
Dlaczego zdecydowała się Pani na wizytę u podologa?
Na wizytę w Instytucie Podologii w Poznaniu zdecydowałam się, gdy zaobserwowałam zmianę na skórze stóp, a dokładniej na podeszwie. Muszę przyznać, że na początku ją zignorowałam, ponieważ myślałam, że jest to otarcie lub odcisk. Byłam pewna, że ustąpi z czasem. Jednak z czasem pojawił się ból w czasie chodzenia, a skóra wokół zaczęła się nadmiernie łuszczyć.
Zmiana na podeszwie stóp była okrągła i miała biało szary kolor. Jej powierzchnia była szorstka i nierówna. Żadne domowe sposoby nie były skuteczne. Objawy nie ustępowały też z czasem, a wręcz przeciwnie – nasilały się. Dlatego postanowiłam udać się po pomoc do specjalisty.
Jaka była diagnoza?
Podolog zebrał ze mną wywiad. Zapytał o mój ogólny stan zdrowia oraz dokuczające mi objawy. Następnie specjalistka dokładnie obejrzała moje stopy. Okazało się, że zmiana na skórze to brodawka wirusowa, czyli kurzajka. Jednocześnie wyjaśniono mi, że to dosyć powszechne schorzenie, które jest spowodowane wirusem HPV. Zarazić można się np. na basenie – co akurat w moim przypadku jest możliwe, ponieważ często korzystam.
Po dokładnym wytłumaczeniu mi, co to są brodawki wirusowe, podolog przedstawił plan terapii. Jednym z zaproponowanych mi zabiegów była jonoforeza.
Czy wiedziała Pani wcześniej, co to jest jonoforeza?
Wcześniej nie słyszałam o zabiegu, jakim jest jonoforeza. Podolog szybko wytłumaczył mi, na czym on polega. Wykorzystuje się w jego trakcie prąd galwaniczny, który przepływa przez wodę. Dzięki temu zmieniają się warunki na skórze – np. zmniejsza się jej wilgotność.
Jak wyglądał zabieg jonoforezy?
Jonoforeza w leczeniu brodawek wirusowych trwa około 20 minut. W trakcie zabiegu siedziałam na fotelu. Zostałam poproszona o zdjęcie biżuterii oraz wszystkich metalowych przedmiotów. Następnie bose stopy zanurzyłam w miskach wypełnionych wodą. Nie mogłam ich wyjmować przez całą sesję. Następnie podolog uruchomił urządzenie, a przez wodę zaczął przepływać prąd.
W czasie zabiegu jonoforezy czułam się bezpiecznie. Podolog był cały czas obecny w gabinecie i kontrolował natężenie prądu. Po wizycie u podologa czułam się dobrze i mogłam wrócić do swoich zajęć.
Czy w czasie jonoforezy odczuwała Pani ból?
Nie. Jonoforeza nie jest zabiegiem bolesnym. Jednak pojawia się uczucie, jakby mrowienia lub delikatnego wbijania małych igieł. Nie powoduje to jednak żadnych dolegliwości bólowych, ani dużego dyskomfortu.
Czy sama jonoforeza wystarczyła, aby wyleczyć brodawki wirusowe?
Nie, jonoforeza to tylko jeden z elementów leczenia brodawek wirusowych. Dzięki zabiegowi mój organizm mógł lepiej zareagować na leki w postaci maści. Dodatkowo wirus nie miał już warunków do namnażania się, co pozwoliło osiągnąć lepsze i szybsze efekty. Musiałam też zmienić swoje niektóre nawyki i wzmocnić odporność. Obowiązkowe stały się klapki na basen. Dodatkowo podolog wyjaśnił mi, jakie powinnam nosić obuwie na co dzień.
____
Źródła:
- P. Nockowski, Charakterystyka najczęstszych dermatoz skóry stóp, „Kosmetologia Estetyczna” 2016, nr 5, s. 223-229.
- J. Wesołowska i in., Zastosowanie wybranych bodźców fizykalnych podczas profesjonalnych zabiegów kosmetologicznych. Część I. Prąd galwaniczny jako czynnik wspomagający przezskórny transport substancji aktywnych zawartych w profesjonalnych preparatach kosmetycznych, „Pomeranian Journal of Life Sciences” 2017, nr 63, s. 50-53.